Maj 01, 2025, 02:37:50
Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj
Aktualności: Forum SMF zostało uruchomione!

Powiedz Przyjacielu i wejdź.



Ostatnie wiadomości

Strony: 1 ... 6 7 [8] 9 10
71
Na szlaku / Odp: Żelazne Wzgórza
« Ostatnia wiadomość wysłana przez Rhavaen Luvieth dnia Październik 29, 2015, 16:12:11 »
Rhavaen pozwoliła jej wygrać. Po postawie ciała łatwo przewidywała jej ruchy, a po dłuższym czasie zrozumiała jej styl walki. Wiedziała, że władczyni, urażona jej poprzednim zachowaniem będzie chciała zwyciężyć. A Rhavaen dała jej to zwycięstwo, którego tamta tak bardzo pragnęła.
Widziała, że tamta jest przyzwyczajona do względów dla własnych zdolności. Owszem, była uzdolniona, czego nie mogła zaprzeczyć, lecz była strasznie przewidywalna. Rhavaen miała ochotę ją wyśmiać.
Rhavaen była wprawiona w walce o wiele bardziej od tamtej, i nie chciała upokarzać kobiety przed poddanymi. Mogłaby, dla przykładu, wziąć oba miecze, co ułatwiłoby jej wygraną. Nie robiła też żadnych, tylko znanych sobie sztuczek. Prowadziła walkę na korzyść władczyni, tak by wyglądało to na zwykłą, ludzką walkę. Prawdą było, iż gdyby walczyły w śmiertelnej walce, Rhavaen zabiłaby ją kilkoma uderzeniami, mierząc w słabe punkty jej stylu walki.
Przegrana sprawiła irytację, lecz przedziwną satysfakcję, gdy obserwowała zadowoloną z siebie władczynię. Z wielką chęcią wyzwałaby ją kolejny raz, tym samym udowadniając jak żałośnie jest słaba, w porównaniu do jej umiejętności.
Wzdrygnęła ramionami, gdy tamta opuszczała salę treningową. Nawet nie spojrzała na krasnoludy, które uśmiechały się nieprzyjemnie, widząc jak „bezczelna” elfka została pokonana w uczciwej walce.
Dla niej nie istniała uczciwa walka. Podczas podobnego starcia, przeciwnik nie zważałby na grzeczność i robiłby wszystko byleby pokonać konkurenta. Takie były prawa życia i śmierci, a Rhavaen rozumiała je zbyt dobrze. Na tych samym regułach pokonała tamtego mężczyznę, zabijając go w chwili jego nieuwagi. Dziecinne proste, gdy było się na tyle bystrym, żeby obserwować.
Rhavaen skierowała się do zamku. Krasnoludy niechętnie pokazały jej sypialnię, w której miała spędzić kolejne dni. Kobieta rozejrzała się po pomieszczeniu w mechanicznym odruchu. Im dłużej przebywała na jej dworze, tym bardziej miała ochotę odejść. Nie, że ją urażono. Dla niej była to jedynie odskocznia od nudnej codzienności Mrocznej Puszczy. Nie przejmowała się kto zwycięży w najbliższych dniach.
*
Obudziła się przed świtem, jak zazwyczaj leżąc i wpatrując się w sufit nad głową. Jej myśli były nieskładne, nieposiadające większego znaczenia. Pokręciła głową, wstając z posłania i ubierając się w swoje rzeczy.
Niedługo potem była już na sali treningowej. Wyciągnęła zza pleców dwa jednoręczne miecze i dla wprawy zakręciła nimi w powietrzu. Przestąpiła z jednej nogi na drugą, rozgrzewając mięśnie. W niespodziewanym momencie skoczyła do przodu, w czasie lotu, zmuszając się by opaść przedwcześnie. Gdy tylko jej stopy dotknęły podłoża, obróciła się pod dziwnym kątem i skoczyła w bok, atakując kukłę w bok szyi. Zatrzymała się na ułamek sekundy, po czym wykonując półobrót cięła w kark.
Doskakiwała do każdej kukły, robiąc podobnie, lecz za każdym odrobinę inaczej. Wyćwiczone mięśnie dopiero po kilku godzinach zakuły lekkim bólem. Zastanowiło ją to. Dawniej mogła bez przeszkód ćwiczyć całymi dniami.
„Chyba się rozleniwiłam”, pomyślała
72
Karty postaci / Odp: Bofururek XD
« Ostatnia wiadomość wysłana przez Thorin Dębowa Tarcza dnia Październik 29, 2015, 16:00:13 »
Ja zawsze mam rację. Chyba ze musze znaleźć drogę...
73
Karty postaci / Odp: Bofururek XD
« Ostatnia wiadomość wysłana przez Bofururek XD dnia Październik 29, 2015, 15:57:16 »
No cóż.... masz rację
74
Karty postaci / Odp: Bofururek XD
« Ostatnia wiadomość wysłana przez Thorin Dębowa Tarcza dnia Październik 29, 2015, 15:41:29 »
Zapomniałeś jeszcze dodać, że grywasz na fujarce. *mruknał z uśmiechem*
75
Karty postaci / Bofururek XD
« Ostatnia wiadomość wysłana przez Bofururek XD dnia Październik 29, 2015, 15:00:49 »
Imie: Bofur (wole jak mi się mówi Bofururek jak w nazwie)
Rasa: Krasnolud
Wiek: Coś po 100 XD
Jestem podwładnym i przyjacielem króla Thorina Dębowej Tarczy. Mieszkam w Erebor. Brałem udział w wojnie ze Smaugiem. Staram się nie być wredny ale mi się to nie udaje XD Wybaczcie :* Mam charakterystyczne warkoczyki jakby ktoś nie zauważył ;_;XD
76
Na szlaku / Odp: Żelazne Wzgórza
« Ostatnia wiadomość wysłana przez Kahlan Amnell dnia Październik 29, 2015, 00:39:40 »
*Wkroczyła za nią do środka sali i wymieniła spojrzenia z jednym ze strażników. On skinął głową i bezceremonialnie rzucił oręż Rhavaen. Kahlan natomiast sięgnęła po swój miecz, odrzuciła pelerynę na bok i zaatakowała elfkę, nie dając jej czasu na przygotowanie się. Z początku, wprawiona w boju Kahlan, górowała nad swoją przeciwniczką i wyprzedzała każdy jej atak, jednakże po czasie Rhavaen zrównała się z nią i sprawnie parowała i wymieniała ciosy. To niezwykle ucieszyło władczynię, ale nie uśmiechała się. Pozwoliła jej całkowicie wczuć się w rytm walki, by po dłuższej chwili całkowicie ją z niego wyprowadzić niespodziewanym piruetem. Oręż elfki niemal wypadł jej z rąk, ale na całe szczęście utrzymała go. Kahlan zgięła nogi; w przyczajonej pozycji patrzyła jakiś czas na nią i znów zaatakowała. Tym razem gwałtowniej. Sprawnie, raz jednej, raz z drugiej strony, obijała swoją stal o stal przeciwniczki, która z niemałym trudem parowała jej ciosy. W końcu miecz elfki wypadł jej z rąk, po tym jak krasnoludzka władczyni precyzyjnie "wyswobodziła" swoją broń. Kahlan bez słowa schowała miecz i skierowała się do wyjścia, krasnolud przy nim stojący zarzucił jej pelerynę na ramiona. Nim przekroczyła próg drzwi, odwróciła głowę do Rhavaen i rzuciła jej przez ramię* Jutro trening skoro świt. Nie spóźnij się. *I wyszła. Następnego dnia, zbudziła się dość wczesnym rankiem. Zdążyła się się umyć i ubrać przed przyjściem strażnika Thorina, który oznajmił, że jego Pan chce się z nią pilnie widzieć. Niezwłocznie skierowała się do jego komnaty. Po drodze kazała przygotować plac do treningów i sprowadzić tam nowo przybyłą elfkę. Kiedy stanęła przed drzwiami do komnaty Thorina, zapukała w nie kilka razy i czekała, aż zostanie wpuszczona*
77
Pod rozbrykanym kucykiem / Odp: Krasnolud zjawia się pierwszy.
« Ostatnia wiadomość wysłana przez Bofururek XD dnia Październik 28, 2015, 19:21:56 »
"podchodzi do niego i się przysiada* Witaj :) My sie chyba jeszcze nie znamy *podaje mu dłoń*
78
Karty postaci / Odp: Kahlan Amnell
« Ostatnia wiadomość wysłana przez Kahlan Amnell dnia Październik 28, 2015, 13:51:30 »
Aragornuś! :D Ruszaj tyłek i przyjeżdżaj do mnie, do ŻW ^^xD
79
Karty postaci / Bard Łucznik
« Ostatnia wiadomość wysłana przez Bard Łucznik dnia Październik 20, 2015, 20:41:26 »
Imię (przydomek) : Bard Łucznik, Bard Smokobójca
Tytuły : Od  2944 roku Trzeciej Ery król Dale
Wiek : Około 35 lat
Rasa : Człowiek
Broń : Łuk, czarna strzała
80
Karty postaci / Odp: Kahlan Amnell
« Ostatnia wiadomość wysłana przez Aragorn dnia Październik 20, 2015, 19:57:56 »
Kahiiiii :3 *przytula ją*
Strony: 1 ... 6 7 [8] 9 10
Carbonate design by Bloc
variant: carbon
SMF 2.0.6 | SMF © 2013, Simple Machines
Polityka cookies
Darmowe Fora | Darmowe Forum
wojownicyburzy powstancywalki artofwar dnie-noce babyshower