Maj 17, 2024, 04:45:12
Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj
Aktualności: Forum SMF zostało uruchomione!

Powiedz Przyjacielu i wejdź.



Pokaż wiadomości

* Wiadomości | Pokaż wątki | Pokaż załączniki

Ta sekcja pozwala Ci zobaczyć wszystkie wiadomości wysłane przez tego użytkownika. Zwróć uwagę, że możesz widzieć tylko wiadomości wysłane w działach do których masz aktualnie dostęp.

Wiadomości - Thorin Dębowa Tarcza

Strony: [1] 2 3 4
1
Na szlaku / Odp: Żelazne Wzgórza
« dnia: Październik 29, 2015, 20:37:18 »
Wejść! *krzyknął slyszac pukanie, a gdy zobaczył goscia westchnął* Doszły mnie słuchy o tym, że coś niepokojącego dzieje sie w Leśnym Krolestwie. Król ponoć odplywa za może. Druga kwestia jest taka, że Erlond z Rivendell zbiera narade ludow Środziemia. Posłałego do niego dwóch zaufanych krasnoludów, ale nim dotrą do Ukrytej Doliny mają zajsc rownież do siedziby Thraduila...

2
Karty postaci / Odp: Bofururek XD
« dnia: Październik 29, 2015, 16:26:31 »
*chrząknął i potarł brodę dłonią * Właśnie... Ale to był trudny teren, to całe Bag End czy jak to się zwie...

3
Karty postaci / Odp: Bofururek XD
« dnia: Październik 29, 2015, 16:00:13 »
Ja zawsze mam rację. Chyba ze musze znaleźć drogę...

4
Karty postaci / Odp: Bofururek XD
« dnia: Październik 29, 2015, 15:41:29 »
Zapomniałeś jeszcze dodać, że grywasz na fujarce. *mruknał z uśmiechem*

5
Na szlaku / Odp: Żelazne Wzgórza
« dnia: Październik 19, 2015, 19:55:34 »
//Zawieszony w czasoprzestrzeni krasnolud błaga byście się pośpieszyły, bo wypalił całe fajkowe ziele i zaczyna mu być nudno :P

6
Na szlaku / Odp: Żelazne Wzgórza
« dnia: Październik 14, 2015, 23:41:59 »
// poczekam. Krasnoludy są cierpliwe. *wyciąga się do spania* Może faktycznie za bardzo się rozpędziłem z fabułą.

7
Na szlaku / Odp: Erebor
« dnia: Październik 14, 2015, 22:41:35 »
Kruk powrócił do Ereboru, gdzie przekazał namiestnikowi, którym był Balin, by ten wysłał do Mrocznej Puszczy Gloina wraz z Gimlim. Nakaz króla został wypełniony i dwójka krasnoludów wraz z eskortą wyruszyła do siedziby Thranduila

8
Na szlaku / Odp: Żelazne Wzgórza
« dnia: Październik 14, 2015, 21:54:39 »
// myślę że to żadna strata. Jeszcze się spotkamy...

9
Na szlaku / Odp: Żelazne Wzgórza
« dnia: Październik 14, 2015, 21:31:00 »
// Poczekam. Można rozdzielić wątki.

10
Na szlaku / Odp: Żelazne Wzgórza
« dnia: Październik 14, 2015, 16:14:08 »
Pokiwał z głową z powagą.
- Odbudowa Ereboru pochłonęła calkiem moja uwage, nie wiedzialem nic o żadnych turniejach. - odparł kończąc wino - Widać mój kuzyn miał mniej zmartwień ode mnie że znalazł czas na rozrywke. - wstał od stołu - Pora na mnie. Późno już. - skłonił lekko głowę i wyszedl z sali.
Dwóch zaufanych gwardzistoów szło za nim w pewnej odległości. Thorin nie udał sie od razu do siebie, specjalnie odbił w inny korytarz, prowadzacy ku glownej alei. Musiał pomysleć, a samotny spacer był ku temu okazją.
Na ulicach podziemnego miasta mimo poznej pory kręcilo sie jeszcze troche krasnoludow. Niektorzy wracali do domów z szycht, inni jak wnioskowal po humorze i hałasliwosci wychodzili by sie zabawic w karczmach. Kilka razy Thorina mineły zbrojne patrole. Uzbrojone krasnoludy maszerowały rowno, a ich kroki odbijały sie poteznym echem od skalnych ścian. Thorin odetchnął głeboko. Śmierć kuzyna martwiła go, nie spodziewal sie tak niekorzystnego obrotu wydarzeń. I jeszcze ta wdowa. Zdawala sie byc bystrą i mądrą kobieta, jednak Thorin mimo wszystko obawiał sie o przyszłość Żelaznych Wzgórz. Gdyby nie ona, dziedzictwo Daina przypadlo by jemu. Rozmyślał przez chwile nad taka ewentualnoscia. Dwa potężne królestwa pod władaniem jednego króla, dziedzica rodu Durina. Jedynego prawowitego władcy krasnoludow. Thorin uśmiechnął sie ponuro, zakladajac rece za siebie. Dziadek Thror z powodzeniem władał Ereborem gdy byl o wiele starszy niz on teraz... Ale czy brać sobie na glowe drugie Góry, gdy zewszad słychać głosy o zblizajacej sie wojnie? Czy podoła? Czy bedzie w stanie zapewnic braciom bezpieczenstwo? Nie umial jednoznacznie odpowiedziec sobie na to pytanie.
Nawet nie zauważył kiedy znalazl sie przed swoja komnatą. Na miejscu zdjął płaszcz i od razu poszedł do stołu gdzie leżały raporty. Do późnych godzin nocnych je przegladał, aź w koncu zasnął oparty na stole. Dopiero na ranem zerwał sie, bo zdawalo mu sie ze słyszy dzwony bijace na alarm i ryk smoka, dopiero po chwili doszedl do siebie. Przypomniało mu sie gdzie jest. Oparł głowę na dloniach. Musiał się uspokoić. Przetarł dłońmi twarz i położył sie na łóżku. Nie dane mu było długo spać. Strażnicy obudzili go wczesnie, przynoszac mu jednego z ereborskich krukow. Thorin wyciągnął ramie i ptak przefrunął do niego.
- Wyjdźcie. - polecił, a gdy drzwi sie zamknęły spojrzał na ptaka i zaczał z nim rozmawiać w jezyku khuzdúl. -Dziekuje ci przyjacielu, Rain zapewne dotrze wkrótce. - Thorin zakończył rozmowę z krukiem - Mozesz wracać do Ereboru. Przekaż namiestnikowi, żeby posłał do Thranduila Gloina i jego syna Gimlego. - kruk zaskrzeczał. Thorin wyszedł z komnaty i wypuścił ptaka, a ten instynktownie poleciał w stronę wyjścia z podziemnego miasta. Thorin zaś wrócił do komnaty, uprzednio posyłając jednego ze strażników do pani Kahlan iż musi się z nią pilnie widzieć.

11
Na szlaku / Odp: Żelazne Wzgórza
« dnia: Październik 13, 2015, 18:09:07 »
NIe widzę w smokach niczego godnego podziwu. To bestie zasługujące jedynie na śmierć. *rzekł twardo po długim milczeniu. Przyglądał się jej za to przez dłuższy czas rozważając to co powiedziała o swojej przeszłości* Skąd mój kuzyn cię wziął? Ciekaw jestem niezmiernie waszej historii, bo Dainowi nie śpieszno było do żeniaczki.

12
Na szlaku / Odp: Żelazne Wzgórza
« dnia: Październik 13, 2015, 16:03:08 »
 *W jej głosie usłyszał jakby podziw dla bestii i zmarszczył brwi hamując narastającą złość* Was też napadł smok? Nie widziałem śladów jego obecności. Wyrw w murach, zawalonych filarów, czy skruszonych murów... *ten temat szczególnie go zainteresował*

13
Na szlaku / Odp: Żelazne Wzgórza
« dnia: Październik 12, 2015, 22:51:02 »
Radzimy sobie. *spojrzał na nią szybko odstawiając kielich* Lata całe zajęło mi naprawienie szkód wyrządzonych przez Smauga. W podziemnych grotach pochowaliśmy szczątki braci, których znaleźliśmy w salach Ereboru. *jego głos stał się niski i ochrypły, krasnolud zamilkł na dłuższą chwilę* Oraz tych, którzy polegli w Bitwie, w której wspomógł mnie Dain. *dodał w końcu, po czym wziął kielich i upił sporego łyka* Kopalnie pracują, handel kwitnie. Jak dawniej. *Thorin znów zamikł, wspomnienia oplatały go jak pajęcza sieć, im częściej mówił o przeszłości tym ciężej było je odgonić, a on popadał wtedy w ponurą zadumę*

14
Na szlaku / Odp: Żelazne Wzgórza
« dnia: Październik 12, 2015, 22:28:16 »
Stosy papierów. Uroki bycia władcą... *podszedł i nalał jej wina do drugiego kielicha, a wracając dosunął bliżej niej półmisek z pieczenią. Sam usiadł i nożem odciął kawał mięsa, który wylądował na jego talerzu. Thorin zaczął jeść, w iście krasnoludzkim stylu, ale po kilkunastu minutach rzekł* Istotnie warto obejść siedzibę tego starego rudego dzika. Dain coś zmieniał, jakieś przebudowy? Nowe sale?

15
Na szlaku / Odp: Żelazne Wzgórza
« dnia: Październik 12, 2015, 21:58:24 »

*skrzypnięcie zawiasów wywołało uśmieszek na jego twarzy A jednak przyszła.*
- Owszem, zjadłbym w końcu coś. *rzekł na głos, gdy siadała* Zwłaszcza, że choć jak wcześniej zauważyłąś, znam to miejsce jak włąsną kieszeń zgubiłem się. Dwa razy. *Nalał sobie wina, po czym spojrzał na nią pytająco* Co cię zatrzymało tak długo pani?

Strony: [1] 2 3 4
Carbonate design by Bloc
variant: carbon
SMF 2.0.6 | SMF © 2013, Simple Machines
Polityka cookies
Darmowe Fora | Darmowe Forum
projektperwersja cs-glador siyah catziee real-life-rpg